SESJA NA DZIEŃ MAMY


"Mama to miękkie ręce. Mama to melodyjny głos, to chuchanie na uderzone miejsce. Mama to samo dobro i sama przyjemność. Coś, co dobrze jest mieć w każdej chwili życia koło siebie, dookoła siebie, gdzieś na horyzoncie." - M. Wańkowicz
Długo będę wspominała tę sesję. Fantastyczna absolutnie. Bliskość, ciepło, troska i miłość. To nasza kolejna sesja z Iwonką i Marcelem. Trochę inna niż poprzednia, ale jednak z elementami wspólnymi.

Marceli lubi stawiać mi wyzwania (nieświadomie), a ja je chętnie podejmuję. Dumna jestem z tego młodego chłopca, który otwarcie pokazywał mi, że wcale nie ma ochoty na zdjęcie w danym momencie. Szanowałam to za każdym razem i (z pełną odpowiedzialnością) obiecuję szanować zawsze. Wobec dzieci, które spotykam na sesji ale również wobec osób dorosłych.

Miałyśmy z Iwonką ustalone miejsce zdjęć, ale okazało się że Marceli wcale nie chciał ich w tym miejscu. Poszliśmy na spacer i rozmowę, dając Marcelowi czas i swobodę. Po chwili okazało się, że jest w pobliżu plac zabaw, który spodobał się młodzieńcowi. Postanowiliśmy podjąć próbę w tym miejscu. Ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę.

Podczas tej sesji było wiele zabawy, przytuleń i uśmiechu! Najlepiej. Sama mam uśmiech na twarzy, kiedy oglądam te zdjęcia. Dziękuję Iwonko i Marcelku za kolejną wspólną sesję. 

Sami zobaczcie!














Komentarze

Zajrzyj na moje media społecznościowe